Rozpłakane to lato w tym roku. Pogoda wręcz bollywoodzka czasem słońce czasem deszcz. 🙂
Korzystając z uprzejmości wspaniałej i aż nadto słonecznej pogody obfotografowałam nasz taras. Aby tradycji stało się zadość i aby uwiecznić go jak co roku. Nie wiele się zmieniło. Choć dzięki choćby kwiatom i tekstyliom co roku subtelnie jest inaczej. 🙂 Lawenda już pomału zaczyna przekwitać, a to ona właśnie brylowała na naszych tarasowych salonach. Jej zapach roznosi się wokół i umila nam biesiady. Zwabia pszczoły i motyle. Meble wiklinowe malowane przez nas dwa lata temu służą nam nadal doskonale. Tekstylia i dodatki w stylu maroko z modnym motywem trellis powieliłam z domu do ogrodu. Dzięki temu wnętrze domu i tarasu mają wspólny mianownik. 🙂
Nazywamy to romantiko za friko. Trzy kroki od salonowej kanapy, przy lampce winka, w blasku świec, przy kumkaniu żaby wędrowniczki, co do oczka nam sama wlazła i ćwierkaniu ptaków za płotem, mamy swoje tytułowe romantiko. 🙂 Trochę kolorowych kwiatów + nastrojowe światło i oczywiście duża ilość tekstyliów stworzyło nam taki nastrojowy anturaż. Spoglądając na wniesione wiosną na taras świeżo kupione kwiaty, pomyślałam kurcze no pełen romantyzm. Nie będę z tym walczyć 🙂 Pójdziemy tą drogą. 🙂 W tym roku na tarasie rządził kolor. Były różowe pelargonie, lobelie, bukszpany i teraz doszły jeszcze wrzosy.
Kącik wypoczynkowy z przymusu jest trochę odmieniony. Niestety prawie wszystkie poduchy musiałam szyć na nowo, bo naszemu młodemu owczarkowi się nie spodobały. Pewnego ranka znalazłam na tarasie tylko szczępy mojej twórczości i taki bałagan jak po bombardowaniu. Poduszki, koszyki i wszystko co było w zasięgu pyska nadawało się do zamiatania na łopatkę. Musiałam tworzyć nasz kącik od nowa :-((( Mam nadzieję, że już zmądrzała ta nasza psina i jako kobieta doceni moje starania.
A wspomniane tarasowe romantico nie wyobrażam sobie bez muzyki. Ostatnio mamy powroty muzyczne do lat 80 i 90. Uwielbiam te kultowe wyciskacze łez i przede wszystkim Sting’a.
Proszę o uruchomienie przycisku start i zapraszam.. 🙂
a jakby za krótko trwało, proszę coś nowszego:
Rozgośćcie się,
zapraszam
Już dzisiaj zapraszam na kolejny wpis, a w nim konkurs i fajne nagrody do wygrania. Część z nich znajduje się na dzisiejszych zdjęciach.