Leśny mech..

Dzisiaj głównym bohaterem mojego postu jest ciasto o wdzięcznej nazwie, jak w tytule, Leśny Mech. Miałam okazję skosztować je parę dni temu. W zasadzie kiedy je zobaczyłam jakoś nie skojarzyłam, że to produkt jadalny 🙂 Pokrojone w kosteczkę i ozdobione owocem granatu wyglądało jak mydełko musujące. Nie wiem czemu 😉 Stałam wmurowana i dziwiłam się. Placek nie tylko przepięknie się prezentuje, ale jest pyszny i łatwy! Przepis na ciasto znalazłam w internecie. W oczekiwaniu na przepis od znajomej przewertowałam blogi kulinarne. I udało się. Znalazłam je Tu (przyjemnoscpieczenia@blogspot.com) Upiekłam. Smakuje tak samo, aczkolwiek wyszło mi ciut jaśniejsze. Może to wina szpinaku!

_DSC0075_DSC0082

Tak, tak ciasto zawdzięcza swój kolor prawie półkilogramowi szpinaku! Dzięki niemu jest wilgotne, pulchne i zaskakujące zarazem. Jednocześnie nie wyczuwa się absolutnie nuty zielonych liści 😉

Niestety oprócz tego, że wyszło ciut jaśniejsze nie udało mi się również kupić owocu granatu dlatego ozdobiłam go truskawkami. Powiem szczerze, że dzieci były bardziej zadowolone 😉

Poniżej krótka fotorelacja i przepis.

Zachęcam do wypróbowania. Wymyśliłam,że na Wielkanoc z tego ciasta upieczemy również babki.To jest myśl! Mogą wyglądać ciekawie zwłaszcza, gdy polukrujemy je kolorowym lukrem…

_DSC0040_DSC0048

                       

                           Składniki na ciasto Leśny Mech ( tortownica o średnicy 28cm)

  •  450g mrożonego, rozdrobnionego szpinaku
  • 1 1/3 szkl. cukru, ale proponuję dać mniej o 1/3
  • 3 jajka
  • 1 1/3 szkl. oleju
  • 2 szkl.mąki krupczatki
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa:

  • 300 ml śmietany 30% – ja dałam całe opakowanie czyli 500 ml
  • 2 śmietan fixy
  • cukier waniliowy
  • owoc granatu do ozdoby …….

Najpierw rozmrażamy szpinak. Po czym odsączamy z niego wodę. Następnie miksujemy jajka z cukrem na pulchno. Naprzemiennie wsypujemy po łyżce mąkę z proszkiem i wlewamy stopniowo olej. Do masy dodajemy szpinak i mieszamy łyżką. Przelewamy ciasto do wysmarowanej formy i pieczemy w temp.180 st. ok godziny (do suchego patyczka).

Gdy ciasto wystygnie, odcinamy wierzch mniej więcej ok 1-2cm i rozdrabniamy. Dół ciasta pokrywamy ubitą śmietaną.

Śmietanę ubijamy do momentu, aż zgęstnieje, po czym pod koniec dodajemy cukier waniliowy i łyżkę cukru pudru i 2 śmietan fixy.

Ciasto pokryte bitą śmietaną obsypujemy rozdrobnionym ciastem. Ja pokryłam również śmietaną i ciastem boki . Lekko dociskamy dłonią i dekorujemy granatem lub wg uznania innymi owocami.

Smacznego 🙂

11 _DSC0092_DSC0129_DSC0109_DSC0121Podzielcie się koniecznie spostrzeżeniami może już piekłyście to ciasto? Jeśli nie polecam i czekam na wasze wrażenia 🙂

pozdrawiam

Kasia

 

 

26 myśli w temacie “Leśny mech..

  1. Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia.(według George’a Bernarda Shawa), patrząc na ten post moja miłość do pieczenia i jedzenia wzrasta 😉
    Osobiście jadłam to ciasto, bardzo dobre, pyszne…. Smakuje równie dobrze jak wygląda…..
    mniam 😉 biegnę piec 😉 Pozdrawiam i do następnego postu 😉
    P.S. super zdjęcia

  2. Wygląda rzeczywiście jak mech:) Nie lubię piec ciast(poza czekoladowym, które robię w 10 minut), więc się nie podejmuję…ale truskawki wyglądają na nim świetnie.
    P.S. Masz piękną wagę i obłędnie piękne: filiżanki, miseczki i kubki na półce w kuchni! Pozdrawiam serdecznie

  3. Muszę przyznać, że to bardzo oryginalny tort.
    Wygląda wiosennie i smakowicie.
    Wykorzystam przepis na niespodziankę dla swoich chłopaków..
    Serdecznie pozdrawiam.Nie powiemy im, że użyłyśmy szpinaku..

  4. Weszłam na blog by obejrzeć wnętrza, a znalazłam ciasto warzywne. Kolekcjonuję przepisy na ciasta warzywne, i proszę, bingo! Mysłałam o cieście z zielonych warzyw, nie tylko z zielonego groszku, umiem roladę szpinakową, a teraz to, dziękuję.
    Śmieję sięw duchu, przypomniałam sobie, jak kiedysposzłam po mleko a kupiłam skórzaną kurtkę i ciastka, o mleku zapomniałam.
    Pozdrawiam
    Karola

  5. Ciasto na pewno wypróbuję w ten weekend, oczywiście nie zdradzę skąd ten kolor dopóki nie spróbują:) piękna kuchnia. Proszę o informację, gdzie można kupić takie akcesoria kuchenne pastelowych kolorach-trzepaczka, pędzelek, itp oraz witrynkę:)
    pozdrawiam

    • Asiu, trzeba użyć bardzo rozdrobnionego szpinaku ,musiałabyś go może dokładnie zmiksować. Ja nie próbowałam, ale teraz będzie sezon na świeży , więc trzeba wypróbować 🙂

Skomentuj Anioły mile widziane Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *