Łazienka.

 

Salle de bain w klimacie buduarowym…

i co znowu zmalowałam  farbami Annie Sloan.

_CSC1043

A no tak, zmalowałam meble, dotychczas białe na szare. Średnio lubię wielkie zmiany w swoim domu. Lubię tak jak jest, chociaż ciągle jeszcze wiele brakuje. Ale podobno nie można urządzić się tak od razu, więc urządzamy się już cztery lata. 😉  Po za tym jak się przyzwyczaję to jak przysłowiowa stara babcia do kredensu..hi hi. Trwam i trwam z tym co mam.. Do momentu, aż mnie coś olśni, albo strasznie mi zbrzydnie. :-)))  Nauczyłam się również, że lepiej poczekać, przemyśleć niż pochopnie kupić coś na przysłowiową chwilę. Niestety prowizorka zostaje z nami najdłużej i co gorsza można się do niej łatwo przyzwyczaić. 🙂 Wiem o czym mówię.

Ale do meritum. Łazienka.

Zauważyłam, że białe szafki w tym wnętrzu tracą szybko swój urok od wilgoci. W łazience, niestety co roku trzeba potraktować je farbą, aby były estetyczne. I jak widać padło po raz kolejny na kolor szary…w kierunku taupe. Pomalowałam je tą samą farbą co fotele w salonie, (więcej o farbie pisałam TUTAJ) zawiesiłam również zasłony. Jest klimatycznie. Trochę się też chcąc nie chcąc zmieniło. 🙂  Teraz tak myślę, że w łazience nie było jeszcze postu. W takim razie zapraszam na: kawę, herbatę,.. NIE! na kąpiel? Po ciężkiej pracy to wymarzony relaks. 🙂

Płynne kosmetyki porozlewałam do szklanych butelek, które odkryłam we wspaniałym sklepiku z dekoracjami GREENDECO. Francuskie butelki zestawiłam do kontrastu z drucianymi koszykami (nabytymi również w tym samym miejscu) i z wikliną. To dla mnie idealne zestawienie. Uwielbiam wiklinę i druciaki. 🙂

 Mydła, bomby do kąpieli wygodnie jest przenosić w koszykach. Druciaki mnie tak zauroczyły, że  na pewno będą wędrowały z nami po domu. I na pewno będą jeszcze  nie raz na tapecie.

Zapraszam,

 Francuskie salle de bain, po mojemu 🙂

 

 _CSC1058_CSC1061_CSC1068_CSC106316141215_CSC1111DSCN4458

Dziękuję za każde odwiedziny i pozostawiony ślad w postaci komentarza. 🙂

pozdrawiam serdecznie i do następnego 🙂

K.

25 myśli w temacie “Łazienka.

  1. Kasiu widzę,że nie spoczniesz jak czegoś nie przemalujesz:) Twój salon kąpielowy taki elegancki i stylowy. Druciaki to jest to! A i dzban z misą taki retro …..cudo:) Życzę twórczych poczynań i zasypuj nas fotkami.Ania

  2. Kasiu, Twoje mieszkanie wydaje się w pełni umeblowane i urządzone :)Nie wiem, co Ty chcesz tam jeszcze poumieszczać :). Ja swoje mieszkanie urządzam 3 lata i naprawdę jest jeszcze dużo pracy. A łazienka jest fantastyczna, przepiękna i taka królewska 🙂
    Dzięki za inspiracje z buteleczkami – są śliczne 🙂 Pozdrawiam 🙂

  3. Wiesz co ja Ci powiem Kochana, powiem Ci, że szczękę zbieram z podłogi, ba cała się zbieram. Masz przepiękną łazienkę, czułabym się w niej jak Królowa 😀
    Więcej nic nie powiem, bo mi słów brakuje 🙂 z wrażenia 🙂
    pozdrawiam

  4. ta toaletka jest po prostu przeeeeeecudowna! zawsze o takiej marzyłam ale nie wiem gdzie zdobyć! jak będę się przeprowadzać do nowego domu koniecznie muszę taką mieć bo jest cudowna! w ogóle całe wnętrze wspaniałe serio jak w bajce… 🙂 pozdrawiam

  5. Kasiu, dzisiaj znalazłam Twojego bloga i jestem zauroczona tym, jak mieszkasz. To mój ideał, do takiego wystroju dąże powolutku. Mam pytanie odnośnie komody w łazience – malowałaś kredowymi plus wosk i nic więcej? Na zdjęciach mam wrażenie, że komódka ma lekki połysk, robiłaś jakieś „czary-mary” jeszcze na wierzch czy to tylko kwestia światła?

    pozdrawiam serdecznie Marzena

    • Witaj Marzenko 🙂 bardzo mi miło czytać tyle miłych słów, dziękuję. 🙂 Rozgość się..
      Komoda po malowaniu została zabezpieczona woskiem- tylko takie czary 😀
      Pozdrawiam
      Kasia.

Skomentuj Home on the Hill Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *