Od nowego roku małymi krokami realizuję swój plan zmian salonowych. Stół, który denerwował mnie już solidnie poszedł w niepamięć, rude fotele na szczęście poszarzały już w tamtym roku. Pozostało pozbyć się jeszcze szaf, które tymczasowo przerobiłam na regały. Odkręciłam drzwi i je przemalowałam. Stały w salonie ponad rok, aby w końcu ustąpić miejsca meblom docelowym. Szafo-regały były bardzo zniszczone, szczególnie jedna. Różniły się też znacznie od siebie. Przez co nie mogłam osiągnąć wrażenie symetrii, które bardzo lubię. Usłyszałam kiedyś od pewnego mężczyzny, że symetria to estetyka prostaków. Oczywiście może w sztuce wyższych lotów, malarstwie, ale nie we wnętrzu. Absolutnie się z tym nie zgadzam i jestem wierna sobie. Kocham symetrię i kalejdoskopy! Uważam, że wprowadza ład i elegancję we wnętrzu. Oczywiście podobają mi się też wnętrza bez zachowania symetrii. Bez przesady, nie pilnuję tej zasady skrupulatnie i nie zastanawiam się na każdym kroku czy jest symetrycznie, czy nie. Nie ukrywam jednak, że w przypadku ustawienia mebli czy też np. lampek nocnych to ma dla mnie duże znaczenie i wtedy podoba mi się zastosowanie takiego schematu. Wykorzystałam go u siebie, między innymi w urządzeniu ściany telewizyjnej. Ołtarzyk jak niektórzy mawiają lub naczelna ściana. U nas bez tego magicznego pudełka się nie obejdzie. Jest i to w centralnym punkcie salonu, w dodatku oprawiony w ramę. Rama wykonana została z listwy sztukateryjnej i pomalowana farbą do ścian. Jest bardzo lekka przez co mogła zawisnąć bezpośrednio na odbiorniku tv, nie ma żadnego mocowania do ściany. Szafka pod tv to moja kolejna przeróbka meblowa, tym razem z komody. Szukałam takiej jak ta bardzo długo i na szczęście udało się na jednym z portali internetowych dopaść odpowiednio dużą. 🙂 Odkręciłam tylko środkowe, podwójne drzwiczki komody i pomalowałam. Po bokach stanęły symetrycznie wymarzone angielskie bookcases, pachnące drewnem i koniecznie białe. Są wyższe i węższe niż dotychczasowe szafy. 🙂 Co ważne półki nie wyginają się w łuk pod ciężarem zawartości półek. Mam nadzieję, że osiągnęłam efekt klasyki, stylu New England. Mam jeszcze plan i ochotę na jedną zmianę w salonie, może niebawem? Tym razem kolorystyczną. 🙂 Kto wie?
Dla porównania zdjęcie z dawnymi szafami a teraz 🙂
Pozdrawiam i do następnego,
🙂
Kasiu, pięknie!! Bardzo mi się podoba i nie uważam, by symetria była dla prostaków. Zgadzam się w 100% z Tobą i nadmienię, że na tle symetrii mam bzika, jakoś lepiej mi wtedy wszystko wygląda :)))
Uściski i nie zapominaj o nas, tylko pisz ;P
Dzięki Betuś, 🙂
Całusy!!
Kasiu, piękna ta Twoja symetria 🙂 a jeśli chodzi o TV, to mógłby nie istnieć, niestety moja rodzina bez niego nie funkcjonuje 😛 wkrótce będziesz mogła podejrzeć mój ołtarzyk. Twój prezentuje się baaardzo stylowo 🙂
Buziaki!
Dzięki Basiu,
no u nas się też nie da bez TV 🙂 już nie mogę się doczekać Twojego ołtarzyku 😀
Pozdrawiam!!
PS: banerek świetny ! 🙂
Wysokośc regałów idealna. Ja bym je jednak lekko rozsunęła i zestawiła głośniki na ziemię bo tworzy się straszny haos. Atak idealnie to głośniki powinny stać za regałami po bokach bo lepiej roznosi się głos.
Pozdrawiam Patti
Dziękuję Pati, na żywo nie ma chaosu.
Najlepiej by było gdyby głośników w ogóle nie było. 🙂
Opcja z głośnikami stojącymi na podłodze odpada, nie podoba mi się bo przymierzałam już.
Pozdrawiam
Kasia.
Przepiękny salon… napatrzeć się nie mogę:)
Pozdrawiam wiosennie i serdecznie:)
Natalia z Waniliowy, Lawendowy, Biały…
Dziękuję bardzo i pozdrawiam Natalio 🙂
Te regały idealnie pasują do tego salonu, to miejsce jest dla nich pisane! Każdy ma swoje zdanie ale ja w pełni popieram Twoje, słowa Picassa ludzie powtarzają dla przekory… Ja Tobie życzę wytrwałości i dalszych sukcesów! Realizuj marzenia i dąż do celu!
Dziękuję bardzo,
co do cytowanych słów.. wiem,że to Picasso- może to i przekora czy życiowa mantra, ja tam się tym nie przejmuję .. ja tylko kombinuję żeby było ładnie :-)))
buziole!!!
Regały są piękne, uwielbiam w nich korony, to wykoczenie !!!!
Czyżbyś miała chęć na szarość na ścianach ?
wszystkiego dobrego Kasiu, a króliczki są ciągle ciągane po podwórku, dziewczyny bawią się nimi na okrągło , dziękujemy !!!! wielka buźka
Dziękuję Ali, nie kochana- mocniejsze uderzenie :-)))
cieszę się niech króliczki dobrze służą :-)))
Buziaki!
Mój ojciec jest architektem i zawsze powtarzał, że w budownictwie najważniejsza jest symetria. Więc symetrię mam wpojoną od dzieciństwa i czasami rażą mnie niesymetryczne rozwiązania we wnętrzach.
Twój salon wygląda pięknie. Choć ja osobiście zmieniłabym ściany na białe lub szare. Też miałam kremowe ściany w salonie, ale w zeszłym roku chwyciłam za pędzel i przemalowałam je na biało i teraz jestem bardzo zadowolona i już wiem, że biały będzie u mnie królował dłuższy czas:-)
Pozdrawiam:-)
Kasiu piękne zmiany u Ciebie:) Regały prezentują się ładnie.A i muszę pochwalić Twój nowy banerek.Pozdrawiam serdecznie.
Ania
Ps.Właśnie przed chwilą dotarła półeczka.Dzięki:)
Ciesze się Aniu że dotarła, miłego użytkowania
Dziękuję za odwiedziny i przesyłam moc uścisków :-)))
Te regały z kulami pasuje idealnie 😉
Kasiu,
świetnie wszystko obmyśliłaś i wykonałaś.
Całość pięknie się prezentuje.
Pozdrowienia przesyłam!
Dziękuję,
miło mi ,że ci się podoba 🙂
Pozdrawiam!
Pięknie to wygląda. Biel daje poczucie takiej świeżości i przestrzeni. doskonałe miejsce do wypoczynku. Pozdrawiam 🙂
Hej Kasiu,jak zawsze cudownie u Ciebie,ściskam i pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję , serdeczne pozdrowienia Beatko 🙂
Pięknie, ja miałam probelm z książkami w salonie przez kolorowe grzbiety, drażniły mnie 🙂 Ty widzę poradziłaś sobie z tym problemem 🙂 pozdrawiam
Kasiu, obiema rękami podpisuję się pod tym, co napisałaś o symetrii. Dla mnie bez symetrii wnętrza są chaotyczne i męczę się w nich okropnie. Ale oczywiście, tak jak dodałaś, symetria powinna być nie doskonała; lustrzane odbicia meczą mnie jeszcze bardziej.
Pomysł z regałami cudowny. Sama mam problem z zagospodarowaniem telewizora. Zainspirowałaś mnie 🙂
Uściski S.
Dziękuję Sylwia,
czyli interpretujemy symetrię we wnętrzach tak samo 🙂
Pozdrawiam!
Nie jestem zwolennikiem białych mebli, ale te regały bardzo mi się podobają. Jednak ja bym wybrał przeszklone drzwiczki bo za dużo kurzu osiada potem na książkach. A symetria nie zawsze jest najważniejsza – liczy sie zbalansowanie kompozycji, co nie do końca ma coś wspólnego z symetrią czy jej brakiem 🙂
Miło mi, że podobają Ci się moje regały. Są białe bo to jedyny dla mnie słuszny kolor, nie maja drzwi bo to świadomy wybór. Co do zastosowania symetrii czy nie, zbalansowania kompozycji czy jej braku, można ciągnąć i dysputować na ten temat i wyliczać po kolei czy osiągniemy bez nich ciekawe wnętrza. Myślę, że na pewno :-)))To subiektywne. Dla mnie najważniejsza jest intuicja, spójność, harmonia, którą wprowadza symetria.
Cudownie tu u Ciebie,widzę styl angielski z malutką szczyptą skandynawii, mam identyczne chesterfieldy tylko bez ćwieków bo wolałam głafkie, te meble są przepiękne i ponadczasowe, pozdrawiam.
Kasiu wiesz, że ja kocham biel więc dla mnie jest bosko 🙂
Co do symetrii to ja też bez niej nie funkcjonuję :))) wszystko co wieszam, układam musi być symetryczne, ale Ci powiem że w architekturze symetria jest bardzo ważna.
Piękny salon, na prawdę bajkowy 🙂
Ściskam, Marta
Dzięki Marta 🙂
Pozdrawiam!
Kasiu czemu książki stoją grzbietami odwrotnie?:)
Elu, co zrobię jak mi się tak podoba 🙂 nie ukrywam, że podpatrzyłam ten pomysł na Pinterest. Dzięki temu ukryłam pomarańczowe,czerwone itd grzbiety książek.
Po prostu pięknie; aż dech zapiera :)))
Ciekawa aranżacja, choć niektóre elementy jak starszego typu telewizor nie pasują.
Hih … bo lubię starocie, mi wszystko pasuje zaczynając od starego telewizora po starą sofę.
Podlinkowanie usunęłam aby nie było zbytecznej reklamy nowych lamp 🙂
Powiem Ci Kasiu, ze i te i te szafki ładne :))) Marzę o takiej szałowej bookcase kiedyś u mnie w domu, bo bez książek nie wyobrażam sobie mojego salonu…. :)))))))
Dzięki Aga. :-*
Podesłałam Ci coś na priv
Pozdrawiam
czy mogłabym się dowiedzieć jakiej firmy są lub gdzie można kupić te biblioteczki i „ołtarzyk” 🙂 -czyli szafkę pod tv? szukam pilnie mebli w tym stylu i dość trudno mi znaleźć coś poza azjatyckim importem…
z góry dziękuję.
ps. się dziwię jak można mieć tak pokrywające się gusta. 95% przedmiotów, których aktualnie poszukuję do domu znalazłam na Twoich zdjęciach…
na przykład te piękne fotele z rafią… też nie wiem gdzie takie znaleźć…
Witaj 🙂 fajnie spotkać osobę o tak podobnych gustach 🙂
Napisz do mnie na email ( info@basniowydom.pl ), postaram się udzielić odpowiedzi 🙂
Pozdrawiam
Rozmarzyłam się patrząc na Twój salon. Chętnie usiadłabym i została na dłużej 🙂 Mam pytanie odnośnie tej ramy wokół telewizora. Domyślam się, że to samoróbka ale jak połączyłaś to z telewizorem???
Kawy? Herbaty? rozgość się 🙂
Rama jest bardzo lekka,( to sztukateria ze styroduru) jak pisałam zrezygnowaliśmy z mocowania, bo ma idealny otwór tak aby wsunąć ją na telewizor.
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję 🙂 Wspaniały pomysł 🙂 Za papuguję bo szukałam białego telewizora ale nie ma na to szans więc tak się poratuję 🙂 🙂
Masz cudowny, piękny i ciepły dom.
Kasiu, pianino jest w oryginalnym kolorze czy je przemalowałaś? Wygląda ślicznie. Ja chcę swoje przemalować na kolor grafitowy, chciałabym ale się boję;-) Mam obawy czy nie straci cudownego dźwięku. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo,
Droga Evo, zdecydowałam się na ten radykalny krok i nie żałuję. Serce instrumentu nie ucierpiało, nadal czaruje dźwiękiem 🙂
Pozdrawiam również.
Witaj Kasiu!
Wczoraj trafiłam na Twój blog i „utonęłam”! Miast brać się do roboty – czytam, czytam, czytam… Cudownie mieszkasz. Też tak chcę! Już jestem w trakcie przemian. Bardzo proszę udziel mi informacji, gdzie mogę kupić regały biblioteczne. KONIECZNIE muszę je mieć! PROSZE!!!