Czyli świątecznych wspomnień czar.
W przedświątecznej krzątaninie jak zawsze przydałoby się, aby wydłużyć dobę o parę godzin. Wtedy na 100% wystarczyłoby czasu na wszystko. U którejś z dziewczyn na blogu przeczytałam, że nie zdążyła umyć dwóch okien. Ja na pocieszenie powiem, że nie zdążyłam umyć czterech. Ale co tam.
W tym tygodniu nadrobię, może przy okazji się opalę, bo muśnie mnie wiosenne słoneczko.
Bardzo pasteLOVO było u nas w święta. Przypuszczam, że dzięki temu nie było widać zakurzonych paru szybek . :-))) Biel ma moc! W duecie z pastelami niezwykle rozświetla pomieszczenie. Zimowe, szare zasłony wieszałam z taką radością, i mówiłam- Nareszcie… Cóż po paru miesiącach powtarzałam te same słowa gdy je zdejmowałam.
I tak w przypływie weny, mamy w domu białe zasłony i kolorowe, pastelowe poduchy, które zdążyłam uszyć w międzyczasie. Zapomniałam dodać, iż dużą rolę w mini metamorfozie salonu zrobiła wymiana abażurów w lampach przy sofie. Czarne ustąpiły miejsca ikeowskim, szarym, marszczonym. Jestem bardzo zadowolona z ich zakupu, ładnie rozpraszają światło
Cukierkowy wystrój domu to już chyba wielkanocna tradycja. Przesłodzeni kolorami, potem szybko wracamy do szarości/ rzeczywistości. Ale przyznam szczerze, że mi samej, ciężko rozpoznać swój salon po naszych przemeblowaniach. Tak jak pisałam wcześniej pokoje zamieniły się sofami (albo sofy pokojami). Na pewno nie na stałe, ponieważ kwestie praktyczne przy dzieciach i psie biorą górę. Najbardziej ze zmian niepocieszony jest pies. Jego mina gdy chciał wskoczyć na swój ulubiony fotel, a zastał białą kanapę- bezcenna.
Jak myślicie, co zrobił dalej? Zrezygnował ,ze smutną miną położył się na podłodze. Przecież nie mogę go tak męczyć.
Oceńcie, duża zmiana?
Dla porównania poniżej zdjęcie, nazwałabym je organizacyjno- gospodarcze, z przed Świąt. Aż krzyczy: Kolorze gdzie jesteś!
Kanapy pojeździły po salonie. Były tu i tam. Czytaj: pod oknem i na środku.
Tak, tak, dla nas kolor w takiej ilości już KOLOR. Nie męczę już nadmiarem zdjęć, z góry przepraszam.
Jeśli dotarł ktoś do końca, na pożegnanie mam zająca.
Kasia.
Kasieńko, a ja nie umyłam ani jednego okna w tym roku i mam to głęboko gdzieś! świat się przez to nie zawali:) za to u Ciebie jak zwykle lovely:) i już się ciesze na nasze spotkanie….:)
Ha ha..jak ja się cieszę, że dołączyłaś do grona nielicznych razem ze mną ;-D
Odliczam dni do naszego spotkania
Całusy ślę
Dom wygląda wspaniale, dekoracje piękne
wszystko z gustem i smakiem 

Zdjęć Twojego domu nigdy za wiele
pozdrawiam
Agnieszka
Dziękuję Agnieszko
Ale u Ciebie jest pięknie! Wiosennie, pastelowo i… baśniowo! Cudny dom!
Pozdrawiam serdecznie
Viola
Miło mi czytać, dziękuję bardzo

Pozdrawiam Violu
Cudownie, przepieknie …..:)
Dziękuję
Kasiu, Twój dom nie bez powodu nosi miano baśniowego. …i nie ważne jakbyś z tymi meblami jeździła i tak będzie pięknie
Pzdr! Basia
fajne te abażury, chwytam je w łapki przy każdej wizycie w ikei, bo do pokoju Pchełki taki widzę, tylko mam problem z kolorem
Dzięki Basiu, nie umiem opisać jak bardzo cieszą Twoje i innych dziewczyn słowa.. dodają skrzydeł . .ale muszę tu napisać sprostowanie nie nazwałam swojego domu baśniowy, lecz sklep
Jako, że wszystko jest połączone domeną więc leci jako baśniowy…:-)

A abażury Basiu- faktycznie przyznam, że ładne w każdym kolorze
Pozdrawiam
Witaj.
Twój dom to jeden z piękniej urządzonych w tym stylu jakie widziałam. Gdy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcia byłam pewna że to jakaś przepiękna zagraniczna willa!
Wielkie brawa za konsekwencje i spójność całego wystroju. Wnętrza cudowne. Mimo że raczej preferuję inny styl we wnętrzach tu czułabym się doskonale.
Pozdrawiam Patti
Dziękuję bardzo Patii

staram się
Jak zawsze pięknie u Ciebie , i z jasnymi kanapami i ciemnymi. Te drugie zdecydowanie praktyczniejsze. Sama chciałam ściągnąć z góry białą kanapę ale się powstrzymałam, może za dwa lata , hi hi hi .
Pięknie ukwieciłaś domek !!!! I ciągle zachwycam się lustrem !!!!!!
Miło mi Cię gościć :-))

Przyznam, że sama bardzo lubię to nasze hand- made lustro :-)) stanowi fajne tło z konsolą do aranżacji sezonowych
Rozumiem Twoje kanapowe rozterki :-)) u nas, jest podobnie- nie dałaby by rady na dłużej ta biała, choć dwie takie w salonie cudo
Nie mogę napatrzeć się na Twoje zdjęcia!!! Z jasnymi kanapami bardziej mi się u Ciebie podoba , no ale wiadomo..musi być tez praktycznie….Kasia, robiłam ciasto ze szpinakiem ,które mi poleciłaś! Jest boskie! Nikt nie zgadł z czym to jest!
Pozdrowionka
Tak? to super, u nas w święta dzieci zrobiły dochodzenie i wyszło, że w babkach jest szpinak, a nie zielony kubuś.
Mimo to konsumowały, a ja tak się obawiałam im powiedzieć :-))
Dziękuję i pozdrawiam Agnieszko :-)))
Dla mnie zmiana duża, zrobiło się baaardzo świeżo i leciutko
pozdrawiam, a.
Zmiana kanap na jasne to świetny pomysł. Bardzo rozjaśniły wnętrze, chociaż poprzednie też bardzo mi się podobają. Oj, biel ma moc, to prawda
Pięknie tak określę jednym słowem! A u mnie było tak wszystko zdążyłam zrobić i jeszcze czas mi został nigdy to mi się wcześniej nie zdarzyło…ale co z tego wszystkiego jak Święta spędziłam w szpitalu. Pozdrawiam gorąco
Ojej, trzymajcie się zdrowo, zdrówka duuuużo Wam życzę.
piękne zdjęcia
Kasiu, zmiana ogromna, chociaż nie umiem się zdecydować, która wersja mi się bardziej podoba. Obie są doskonałe.
Ps. uwielbiam oglądać Twoje dodatki, są prześliczne. :)))) s.
Dziękuję bardzo, umniejszam ich ilość, ale przyznam, że mam sentyment do tych durnostojek ;-)))
Ależ pięknie! Cudowne ozdoby, dodatki, zakochałam się, a przy każdym kolejnym zdjęciu moje serce przyśpieszało i przyśpieszało, by ostatecznie bić z prędkością światła;p Wspaniałe wnętrze, klimatyczne, dopracowane w każdym szczególe…. Ech, ja sobie tu jeszcze zostanę i po wzdycham…;)
Ojej, o mały włos i miałbym Cię na sumieniu hi hi,
nie wzdychaj, tylko wpadaj na kawkę i ciasto
Pozdrawiam:-)
Witaj cieplo… to co zobaczylam u Ciebie zwalilo mnie z nóg. Masz przepiekny dom. O boze dopiero teraz dostrzeglam jak ja mam beznadziejnie;) Ale to nic bedziesz moja inspiracja natchnieniem i wzorcem. Super ze do Ciebie trafilam…. ah…
Czrodziejko Joasiu na pewno stworzysz u siebie cudowne klimaty, miło mi że mogę być dla kogoś inspiracją

Pozdrawiam
Ach !!! Jaki piękny ten Twój dom. Z chęcią odwiedzę go jeszcze wiele razy. Pozdrawiam ciepło :)) I cieszę się, że tu do Ciebie trafiłam
Zapraszam, zapraszam mi też będzie miło Cię gościć
Trafiłam tu od Aldii Arcadii i … jestem zachwycona! Chciałabym, zeby mój przyszły dom wyglądał choć w podobie tak jak Twój. A mówię przyszły, bo zaczynam go dopiero budować


Będę zaglądać i zapraszam do siebie
Pozdrawiam
Oj, super, trzymam kciuki i życzę powodzenia
piękny masz ten salon,zwróciłam uwagę na doniczki, które stoją na podłodze za sofą z takimi małymi kwiatuszkami w sobie… zauroczyły mnie…
super! naprawdę domowo!
Witaj , oj cudnie u Ciebie
Cudnie
Zapraszam do siebie http://misschic82.blogspot.com/ pozdrawiam serdecznie 
Cześć,
Bardzo mi się podobają te zasłony i taki sam efekt chciałabym uzyskać w mojej sypialni. Czy możesz napisać gdzie mogę je kupić i jak one są powieszone? Taśma marszczona, tunel, szelki – kompletnie się na tym nie znam, a właśnie zaczęłam rozeznawać temat i utknęłam
Kalo, białe zasłony są na tunelu. szyłam je sama. Możesz nabyć takie lub podobne praktycznie w większości sklepów z wyposażeniem wnętrz. zobacz w Ikea.
Pozdrawiam
Pani Kasiu, jak mocowała Pani listwy na telewizorze.-sztukaterie? jaki klej, w którym miejscu są przyklejone. dziekuję