Ogłaszam wszem i wobec… kolejne Candy. 🙂
No i naaareszcie mamy upragnione lato….Niestety w tym roku ma nieciekawy start. Ja już myślę, że może romansuje z zimą i szykuje nam psikusa jak ona. 🙂 Dziś co nie co promieni słonecznych wyjrzało z za chmur, co pozwoliło na zrobienie kilku zdjęć. Dzięki temu króliczka, która jest cukierasem w Candy została mocno obfocona. Tak więc, przedstawiam Wam, główną bohaterkę dzisiejszego zamieszania. 🙂 A przede wszystkim zapraszam do udziału w obiecanym, Wakacyjnym Candy. 🙂
Mam nadzieję, że cukieras przypadnie Wam do gustu. 🙂 Króliczka jest ciemnoskóra. Zdjęcia rozjaśniłam trochę, dlatego nie oddają w pełni jej koloru. Mierzy ok.90 cm i jest to niezwykle elegancka dama…:-) Nie omieszkam przypomnieć, że jak wiecie lubię robić niespodzianki…. 😉
Aby wziąć udział w zabawie proszę o wykonanie trzech czynności:
1. Umieszczenie baneru z napisem Candy na pasku bocznym z aktywnym linkiem do mojego bloga. Dla ułatwienia kod do skopiowania pod obrazkiem.
<a href="http://wp.me/p4kyWN-6Z"><img alt="" src="http://basniowydom.pl/blog/wp-content/uploads/2014/06/candy2_150.jpg" /></a>
2. Dodanie do obserwowanych mojego bloga. Będzie mi bardzo miło.
3. Wpisanie w komentarzu swojego wymarzonego miejsca na wakacje.
Informacja dla nieposiadających bloga. Można zapisywać się na FB. Warunkiem jest polubienie strony Baśniowy Dom, dodanie komentarza (patrz pkt.3) oraz udostępnienie mojego postu z FB na swoim profilu.
Candy kończy się w pierwszy dzień wakacji czyli 28 czerwca.
Gorąco zachęcam do zabawy.
• • •
Na zakończenie kilka zdjęć. Bardzo stęskniłam się za aparatem. 🙂 Dlatego wybaczcie, znowu zasypię Was zdjęciami….Cudna dzika róża, przyniesiona przez dzieci i deser truskawkowy okazały się niezwykle wdzięcznym celem obiektywu. 😀
Dziś na pożegnanie, dzika róża 🙂
Pozdrawiam i do następnego…
Ta piękna dama to spełnienie marzeń:-)
A moja podróż marzeń to podróż koleją transsyberyjską.
Na razie to marzenie ściętej głowy, ale marzenia są po to by się spełniały:-)
Pozdrawiam:-)
Anita
Oj kochana zaimponowałaś mi bardzo, nie słyszałam nigdy więc wygooglowałam 😉 jestem pod wrażeniem..świetna sprawa..Masz rację marzenia się spełniają- wierzę, że będziesz długo wspominać tą wyprawę.. 🙂
Staję w kolejce po królisie cudnej urody.
Moim marzeniem jest jechać samochodem przez Polskę i zatrzymywać się w miejscach urokliwych , ciekawych, które bywają na trasie podróży, a brak czasu gna nas dalej. No i jeszcze Paryż i degustacja serów gdzieś we Francji. Ale się rozmarzyłam. 🙂
Ależ cudna! Przepiękna ta Twoja Króliczka, już widzę radość Majki jakby pozwolono jej wziąć ją w swoje ramiona;)) Zgłaszam się więc oczywiści:) Co do wymarzonych wakacji…Ach, tyle miejsc mi się śni, że aż trudno wybrać;p Ale najbardziej marzą mi się romantyczne Włochy z piękną Weroną na czele, co by śladami Julii się przespacerować… Potem prosto do Rzymu, poczuć ten klimat, zapach…. I Włoska kuchnia! Lody, makarony… Matko! Ja chcę na wakacje!;)) Uściski:*
Byłaby Maji do kolekcji :-)))
Włochy ach…
Wakacje marzeń … Mauritius 🙂 a tak wracając na ziemię to chciałabym pojechać gdzieś do fajnego spa np. Hotel SPA Dr Irena Eris Wzgórza Dylewskie 🙂 gdzie by mnie głaskali, masowali i nie musiałabym gotować czy sprzatać 🙂
pozdrawiam z słonecznej i ciepłej dziś Mierzei 🙂
Agnieszka
🙂
pozdrawiam Agnieszko 🙂
Witam,
i Ja z chęcią zakręcę kołem szczęścia 😉
Cudny ten królik…, a nóż widelec się uda 😉
Och marzy mi się egzotyczny Madagaskar – lazurowe wybrzeże, słońce, pusta plaża 😉 cudownie zbudowany, opalony mężczyzna ;), Ja odchudzona -25 kg, długie blond włosy, uzębienie Joans Collins, chatka z bambusa, beztroskie życie i milion na koncie 😉
a co tam, jak marzyć to na całego 🙂
ps. ponoć marzenia się spełniają
Pozdrawiam 🙂
Hihi.. no tak Justyna ponoć się spełnieją 🙂 także uważaj o czym marzysz 😀
Ojej kumpelka dla moich zajęcy , chętnie przygarnę ją do mojej gromadki 🙂
Wakacje tylko i wyłącznie nas naszym pięknym polskim morzem !
Cudownie u ciebie 🙂
Zapraszam do mnie 🙂
http://madeinpaulina.blogspot.com/http://cospieknegocelpaulina
Zgłaszam się i ja!!
Jeśli wakacje to w górach…choć nie koniecznie Tatry 😉 Bieszczady są tegorocznym marzeniem 🙂
Milo mi 🙂
miłego odpoczynku 🙂
To ja też coś od siebie 🙂
Z racji tego, że dużo podróżuję, no i bloga prowadzę (oprócz o budowie domu) to jeszcze podróżniczego, więc właśnie marzeń moich wojażowych mam wiele…oj wiele 🙂
Ale z tych takich najbardziej to:
*kolej transsyberyjska (od Moskwy, przez Mongolię, do Chin)
*Skandynawia (norweskie fiordy po raz kolejny, finlandzkie renifery u św. Mikołaja i Dom Muminków)
*Islandia (tajemnicza gejzerowa wyspa o przepięknym surowym krajobrazie)
*kolej Rovos po Afryce, spotkanie z dzikimi zwierzętami na safari 😉
*Gruzja z zapomnianymi fortyfikacjami na Kaukazie, wino tez podobno pyszne! 😉
*jakiekolwiek państwo Ameryki Południowej
*dla relaxu jakaś Kuba, Jamajka, Hawaje? 😉
*Wodospad Niagara w Kanadzie
*Stany Zjednoczone, choć ułamek (plany są na ten rok:)
Jest tego dużo, dużo więcej 🙂 Jak coś zapraszam na 2 bloga – viva-elmundo.blogspot.com
Zaś Pani Baśniowy Dom jest moją inspiracją na przyszłość, jak juz sie wybuduję 🙂
Pozdrawiam ciepło 🙂
Agnieszko, pędzę do Ciebie na wirtualne wojaże :-))
Dziękuje i pozdrawiam 🙂
I ja ustawiam się w kolejkę po Twoje cudo 🙂 Może szczęście dopisze 🙂
Moje marzenie urlopowe to ponowne odwiedzenie Samotni ( jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce ). Jak na razie mój M zabiera mnie na Hel- rowerem 🙂 po wybrzeżu.
Pozdrawiam 🙂
ale super !
Pozdrawiam 🙂
Śliczna króliczyca 😀
Chętnie wezmę udział w Candy by spróbować wygrać królika dla mojej siostrzennicy 🙂
Moim wymarzonym miejscem na spędzenie wakacji jest tropikalna wyspa, najlepiej bezludna, o lazurowej wodzie, złotym piasku, owocach rosnących wszędzie 😀
A z bardziej osiągalnych to Sycylia- koniecznie chcę zobaczyć miejsca z filmów Ojca Chrzestnego 🙂
Pozdrawiam,
Anna
Super, ja też bardzo kocham Włochy :-))
Witam 🙂 kolejny piękny króliczek więc chętnie zapiszę się do zabawy 🙂
Moim marzeniem……to Kenia…móc na żywo sfotografować sawanne i jej mieszkańców a jako biolog chciałąbym na żywo zobaczyć tamtejsze owady…no cóż marznie napewno zawsze pozostanie marzniem,…dobrze,że przyanjmniej mamy nasze ochane Tatry, które poraz kolejny odiwedzilismy kilka dni temu z mężem,a le tym razem z naszą roczną córą :):)
Pozdrawiem serdecznie 🙂
oj tam, córa podrośnie i będziecie razem buszować po sawannie 🙂
Pozdrawiam Anetko 🙂
O matko jakie piekne lustro u ciebie!
Dziękuję Marylko 🙂
Rama lustra to nasz wytwór hand made 🙂
Może się uda i króliczyca przykica do nas?:)
W sprawie wakacji nie jestem szczególnie wymagająca – Wystarzy mi wypad na letnisko: Mała drzemie pod jabłonką, a ja mam czas na czytanie gazetek, pielenie warzywniaka, wskrzeszanie mebelków i wojny z komarami:) Chociaż parę lat temu zaliczyliśmy super-udany wypad do Włoch, bez planu, bez nawigacji, bez rezerwacji. Bywało, że o północy zatrzymywaliśmy się gdzieś w górskiej wioseczce i spaliśmy w samochodzie. Wygód nie było, ale widoki i wolność niepowtarzalne. Może jak Mała podrośnie uda się powtórzyć takie spontaniczne wakacje… pozdrawiam:)
Witam. Z chęcią ustawię się w tej dłuuugiej kolejce, bo króliczka jest prześliczna i z pewnością przypadłaby do gustu moim córeczkom 🙂
Moje wymarzone wakacje? Hmmm…. jest tyle miejsc, które chciałabym odwiedzić… ale teraz najbardziej marzę o mojej ukochanej Chorwacji 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Cudny cukerasek chętnie staje w kolejce po niego, może mi sie poszczęści córcia byłaby wniebowzieta bo uwielbia takie przytulaki:)
A jeżeli chodzi o wymażone miejscie na wakacje to zawsze chciałam zwiedzic Londyn może kiedys moje marzenie sie spełni:)
banerek u mnie na blogu http://szydelkowe-cuda.blogspot.com/
Pozdrawiam
oczywiście chętnie ustawiam się w kolejce do tej super zabawy:) może tym razem się uda:)
co do wymarzonych wakacji to pewnie nie będę oryginalna ale jakaś wysepka na oceanie np. Bora Bora 🙂 byłaby spełnieniem marzeń. Ale takie bardziej przyziemne wakacje to powiem Ci, że nigdy nie byłam latem na mazurach i chyba tam chciałabym się wybrać.
pozdrawiam
PS. Życzę Ci aby Twoje wakacyjne marzenie też się spełniło:)
Dziękuję bardzo Paula 🙂 mnie do szczęścia wiele nie potrzeba, wystarczy polskie morze :-))))
Pozdrawiam 🙂
Patrzę na Twoja konsolę i lustro i ciągle jestem pod wrażeniem i te koszyki i latarnie, cudo !!!!!!!
Tak sobie myślę, że marzyłabym o jakiejś bezludnej wyspie, wokoło woda, słońce piasek i zieleń otaczająca. Nieduży domek, ogromny taras a na nim hamak, wielki stół, rodzina , i cisza, i spokój /co przy dzieciakach mało możliwe, ale… jak marzyć , to dzieci są słodko grzeczne / . Przyroda, zapachy natury / kucharz serwujący pyszne jedzonko/ Ach , rozmarzyłam się na dobre.
Biała powiewna sukienka, kapiele w ciepłym morzu, objęcia ukochanego mężczyzny. O rany ale byłoby fajnie !!!!!!!
A póki co staję w kolejce po cudownego królika. Jest prześliczny !!!!!!
pozdrawiam cieplutko !
Biorę udział:):) Banerek >> http://jazakupoholiczka.blogspot.com/
Obserwuję, bo jest tu pięknie <3
Wymarzone miejsce na wakacje to błękitna laguna Fiji, piękne plaże i słonko. Niebieskie niebo i niebieska woda to co mi się marzy <3
perfekcyjny.poradnik@gmail.com
Bardzo chętnie wezmę udział w zabawie, a wymarzone miejsce na wakacje to zdecydowanie morze nie ważne gdzie ważne, że ciepłe 🙂 Zapraszam również do mnie na Candy 🙂 Pozdrawiam !!!
Chociaż trafiłam tu za pomocą candy, ale zostanę na pewno nie dlatego 🙂 Kąpię się w tych zdjęciach, jak ptaszek w promieniach słońca. Pięknie! Jeszcze tylko zaczęłam oglądać, a już zachorowałam 😀 Po dobremu, oczywiście.
Moje wymarzone miejsce… Grecja! Grecja! Grecja! Tysiącletnie ruiny, białe kamienie, gorący piasek i znów ruiny… Eeech…
Miło mi, zapraszam częściej 🙂
Moje wymarzone wakacje to kilka dni we własnym domu z kubkiem kawy oglądając dobry film:) Niby nic takiego ale w chwilach zabiegania są to najpotrzebniejsze czasem wakacje. Przy okazji chciałabym również zaprosić do siebie na rozdanie http://negatyfffka.blogspot.com/2014/06/lakierowe-szalenstwo-candy.html Pozdrawiam cieplutko-negatyfffka
Dziękuję, łączę się z Tobą z kubkiem kawusi :-)))
I ja dopisuje się do ogonka. Banerek u mnie na blogu, więc zapraszam z rewizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/ Mi marzy się wyjazd na Malte i zwiedzenie jej na rowerach, może marzenie kiedyś się spełni.
Oj mi też, po wizycie u Marylki na blogu: http://addicted-to-passion.blogspot.nl/ 🙂
Piękna Panna Królisia byłaby cudownym prezentem dla mojej Mysiej Siostry, która kocha całym swoim myszowym serduszkiem wszystkie kicające futrzaki. Ustawiam się więc po królisię w kolejce, mocno zacieram i ściskam kciuki! 🙂 Blog obserwuję jako Panna Mysia, FB lubię jako Mysia Familia, a banerek wisi na rozdaniowej stronie gryzoniowego bloga: http://mysia-familia.blogspot.com/p/konkursy-blogowe.html
A teraz przeniesiemy się do miejsca magicznego, tętniącego historią i owianego tajemnicą… Miejsca, które położone jest nie za górami, nie za lasami i wcale nie za rzekami, ale nieopodal i rzec by można, całkiem po sąsiedzku. Miejscem tym jest dzika Puszcza Białowieska z dostojnymi drzewami pamiętającymi czasy polowań króla Kazimierza Jagiełły oraz baśniowe istoty, o których opowiadają podania i legendy polskie. Puszcza jest ostatnim lasem pierwotnym na terenie Niżu Europejskiego. Żadne z rosnących w niej drzew nie zostało posadzone ludzką ręką, więc roślinność białowieską zastaniemy tak, jak ludność polska we wczesnym średniowieczu. Dziś, kilka wieków później puszczę przecięto szlakiem turystycznym, który można pokonać pieszo albo na rowerze, podziwiając piękno polskiej natury i dumając nad bują historią naszego kraju. W pobliskiej Białowieży zamieszkanej przez ludność polską i białoruską można zatrzymać się w pobliskiej jadłodajni kontemplując mieszające się tradycje i obyczaje albo odwiedzić znajdujące się nieopodal muzeum przyrodnicze oraz położony niedaleko skansen.
My, Myszy jesteśmy dumne ze swojego pochodzenia i całymi gryzoniowymi serduszkami kochamy naszą ojczyznę. Naszym marzeniem jest odwiedzić każde miejsce tętniące historią oraz zobaczyć każdy skrawek malowniczego krajobrazu, a swoją najnowszą przygodę zaczęłybyśmy właśnie od tajemniczej Puszczy Białowieskiej, która przyciąga nas dziką przyrodą, widmem króla Kazimierza Jegiełły oraz baśniowych stworów, a także przechadzającymi się po lesie potężnymi żubrami.
A tym, którzy jeszcze nie zakochali się w Puszczy Białowieskiej, polecamy malownicze fotografie: http://bpn.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=17&Itemid=36 🙂
no nie mogło mnie tu zabraknąć. Od dawna marzę o Twoim króliku 🙂
a jeśli chodzi o marzenie wakacyjne, to już w sumie od wielu lat, marzy mi się objazdówka po Stanach. W towarzystwie męża, spontaniczna, we własnym zakresie i we własnym rytmie. Punkty konieczne: Wielki kanion i moje ulubione San Francisco, reszta miejsc jest bliżej nieokreślona 🙂
na chwilę obecną, z dwójką małych dzieci, to mało osiągalne, ale pewnie będzie mnie to męczyło, aż się nie spełni 😛
Pozdrowienia Kasiu
Zdążyłam na sam koniec ;)! Piękna króliczka i piękny blog- czuję, że będę stałym gościem.
Wymarzone wakacje? Poza totalnym odludziem na Mazurach, czy Kaszubach, w domku nad samym jeziorem i przy roztaczającym się lesie, bez internetu i telewizji, za to z psem i książkami- ostatnio marzy mi się Skandynawia. Norwegia i Szwecja. Tamto powietrze, roślinność… wnętrza domów ;)…
Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
Oj byłabym przegapiła…moim wymarzonym miejscem na wakacje byłby właściwie cały świat bo marzy mi się podróż dookoła świata 🙂
Gratulacje wielkie:)) Po cichu zazdroszczę, a głośno dziękuję Ci za świetną zabawę:))