O kasia

Kasia, matka, żona i miłośniczka pięknych wnętrz. Od trzech lat urządzam swój dom. Lubię białe wnętrza, przestrzeń i produkty hande made.

Leśny mech..

Dzisiaj głównym bohaterem mojego postu jest ciasto o wdzięcznej nazwie, jak w tytule, Leśny Mech. Miałam okazję skosztować je parę dni temu. W zasadzie kiedy je zobaczyłam jakoś nie skojarzyłam, że to produkt jadalny 🙂 Pokrojone w kosteczkę i ozdobione owocem granatu wyglądało jak mydełko musujące. Nie wiem czemu 😉 Stałam wmurowana i dziwiłam się. Placek nie tylko przepięknie się prezentuje, ale jest pyszny i łatwy! Przepis na ciasto znalazłam w internecie. W oczekiwaniu na przepis od znajomej przewertowałam blogi kulinarne. I udało się. Znalazłam je Tu (przyjemnoscpieczenia@blogspot.com) Upiekłam. Smakuje tak samo, aczkolwiek wyszło mi ciut jaśniejsze. Może to wina szpinaku!

_DSC0075_DSC0082

Tak, tak ciasto zawdzięcza swój kolor prawie półkilogramowi szpinaku! Dzięki niemu jest wilgotne, pulchne i zaskakujące zarazem. Jednocześnie nie wyczuwa się absolutnie nuty zielonych liści 😉

Niestety oprócz tego, że wyszło ciut jaśniejsze nie udało mi się również kupić owocu granatu dlatego ozdobiłam go truskawkami. Powiem szczerze, że dzieci były bardziej zadowolone 😉

Poniżej krótka fotorelacja i przepis.

Zachęcam do wypróbowania. Wymyśliłam,że na Wielkanoc z tego ciasta upieczemy również babki.To jest myśl! Mogą wyglądać ciekawie zwłaszcza, gdy polukrujemy je kolorowym lukrem…

_DSC0040_DSC0048

                       

                           Składniki na ciasto Leśny Mech ( tortownica o średnicy 28cm)

  •  450g mrożonego, rozdrobnionego szpinaku
  • 1 1/3 szkl. cukru, ale proponuję dać mniej o 1/3
  • 3 jajka
  • 1 1/3 szkl. oleju
  • 2 szkl.mąki krupczatki
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa:

  • 300 ml śmietany 30% – ja dałam całe opakowanie czyli 500 ml
  • 2 śmietan fixy
  • cukier waniliowy
  • owoc granatu do ozdoby …….

Najpierw rozmrażamy szpinak. Po czym odsączamy z niego wodę. Następnie miksujemy jajka z cukrem na pulchno. Naprzemiennie wsypujemy po łyżce mąkę z proszkiem i wlewamy stopniowo olej. Do masy dodajemy szpinak i mieszamy łyżką. Przelewamy ciasto do wysmarowanej formy i pieczemy w temp.180 st. ok godziny (do suchego patyczka).

Gdy ciasto wystygnie, odcinamy wierzch mniej więcej ok 1-2cm i rozdrabniamy. Dół ciasta pokrywamy ubitą śmietaną.

Śmietanę ubijamy do momentu, aż zgęstnieje, po czym pod koniec dodajemy cukier waniliowy i łyżkę cukru pudru i 2 śmietan fixy.

Ciasto pokryte bitą śmietaną obsypujemy rozdrobnionym ciastem. Ja pokryłam również śmietaną i ciastem boki . Lekko dociskamy dłonią i dekorujemy granatem lub wg uznania innymi owocami.

Smacznego 🙂

11 _DSC0092_DSC0129_DSC0109_DSC0121Podzielcie się koniecznie spostrzeżeniami może już piekłyście to ciasto? Jeśli nie polecam i czekam na wasze wrażenia 🙂

pozdrawiam

Kasia

 

 

Szaleństwo.. królikowe

A ja ciągle pozostaję w temacie kicatych czworonogów….Uparłam się :-).

_CSC0233Nie wyolbrzymiając- absolutnie, w naszej rodzinie trwa Szaleństwo Królikowe. Dzieciaki przepadają za gadżetami z zajączkami, królikami 🙂 Mają też bezpośredni kontakt z czworonogami ! Nad tym czuwa babcia, ze swoją hodowlą 🙂 To jest to !

W domu też lepiej nie jestbo mama siedzi ..szyje i wypycha 🙂

_DSC0075_DSC0145_DSC0156Dzisiaj otwierając drzwi naszego domu zapraszam Was do pokoju córki. Gdzie po mojej pracowni Szaleństwa Królikowego  następuje ciąg dalszy :-D.

Pokoik w ciągu trzech lat ewoluował już kilka razy. Wielki róż, panujący na szczęście krótko, bo okazał się mega porażką. Zdecydowanie w pokoju było za ciemno. Po za tym spora ilość różowych zabawek zlewała się z kolorem ściany. Reasumując zmiany dotyczyły przede wszystkim kolorów ścian. Obecnie jest pastelowo. Dwie ściany w kolorze lekkiego seledynu i dwie białe + motyw drzewka namalowany prze ze mnie i ozdobiony naklejkami.

_CSC0036Pojawił się kącik z biureczkiem. Biurko i krzesło to meble z odzysku. Z resztą jak większość mebli w naszym domu. Krzesło szkolne, prawdopodobnie z czasów PRL- polowałam na niego długo i w końcu się udało. Oryginalnie jak się domyślacie było w kolorze brązowym. Nie ukrywam, że trochę żal było mi go pokryć farbą, ale brązowe nie pasowało do tego pokoju 🙁_DSC0093_DSC0099_DSC0094W dalszej części pokoju jest szafa też po metamorfozie 🙂 Regał. Stolik do zabawy z krzesełkami z wikliny, pokryte tą samą farbą w kolorze minty co szafa. Mimo nadmiaru mebelków jest jeszcze sporo miejsca do zabawy 🙂

_DSC0101-horz_DSC0185_DSC0127-horz_DSC0184

Ale, oprócz królików/zająców są też inne zabawki. Nie ukrywam, że część zabawek  i książeczek aby zapanować nad chaosem znajduje się też w kufrze wiklinowym i koszyczkach.

_DSC0048I właśnie wraz z  tymi oto kochanymi oczyskami, żegnam się i mówię do zobaczenia 🙂

Pozdrawiam,

Kasia.

Dodaj medium

 

Kolorowe Candy

Postanowiłam pobawić się trochę i zorganizować CANDY 🙂 Z jakiej okazji ? A z takiej, aby trochę lepiej się poznać. Takie Candy na przywitanie 🙂

_CSC0102W zabawie do wygrania jest królik duży, z opadającymi uszami. Mierzy 100cm, jest mięciutki i golutki. 🙂 Ha ha … Otóż powyżej to tylko przykładowa fotka. Aby mieć pewność, że trafi całkowicie w gust wylosowanej osoby, wymyśliłam, że zwycięzca Candy sam wybierze kolor i fason ubranka.

_DSC0034-horz

Wybór dotyczy także spawy oczywistej-płci. 🙂

Chciałabym Was lepiej poznać i Wasze upodobania co do kolorów? Nie tylko wnętrzarskich. Ja uwielbiam biel we wnętrzach. To jest bez zmienne od paru lat. Może teraz chętniej sięgam po szarość i czerń ale tylko w formie dodatków. Ale w ubraniach jest całkowicie na odwrót ;-D

No i pastele ….to już nazywa się miłość 🙂 Jasny błękit i mięta podobały mi się od dziecka. Jak ja się kiedyś zdziwiłam, gdy jako mała dziewczynka zapytałam koleżankę o ulubiony kolor a ona powiedziała : pomarańczowy 😉 Nie mogłam zrozumieć dlaczego ;-D Do tej pory nie lubię tego koloru.

Chciałabym zachęcić Was do zabawy. Napiszcie w komentarzu jakie kolory lubicie a jakie nieee…

_DSC0059_CSC0105

Aby wziąć udział w zabawie proszę o wykonanie trzech czynności:

1.Umieszczenie baneru z napisem Candy na pasku bocznym z aktywnym linkiem do mojego bloga. Dla ułatwienia kod do skopiowania pod obrazkiem.

candy150

<a href="http://blog.basniowydom.pl"><img alt="" src="http://basniowydom.pl/blog/wp-content/uploads/2014/02/candy150.png" /></a>

2.Dodanie  do obserwowanych mój blog. Będzie mi bardzo miło 🙂

3.Wpisanie w komentarzu ulubionego koloru 🙂

Informacja dla nieposiadających blog. Można zapisywać się na FB.( Warunkiem jest polubienie strony Baśniowy Dom, udostępnienie posta i oczywiście komentarz z ulubionym  kolorem.)

I najważniejsze – Candy trwa do 31.III.2014.

Losowanie i ogłoszenie wyników odbędzie się 1.IV.2014

 

Serdecznie zapraszam do zabawy.

Kasia.

 

Sto lat :-)

DSCN5378

Początek roku obfituje w naszej rodzinie i wśród znajomych w urodziny. W lutym i marcu obchodzimy je najhuczniej bo wtedy są kinderbale naszych pociech. Dom przybiera kolorowe barwy. Mogę wtedy poszaleć aranżacyjnie, pobawić się kolorami, które jak na razie preferuję tylko w pokojach dziecięcych. Ale było tak ładnie, cukierkowo, że Wielkanoc przywitamy w podobnych nastrojach 🙂

DSCN5360-tile

To wielka przyjemność i bezcenne uczucie dla mnie widząc radość córki z niespodzianki jaką jej przygotowaliśmy. W tym roku znowu się udało 🙂 Jej zaskoczona minka i uśmiech na widok ozdób, tortu, ulubionych muffinek… ba, i to jest wystarczające do pełni szczęścia. Co tam prezenty!

 DSCN5361-tile

W ogóle z jej urodzinami wspominamy już parę anegdot. Oto jedna z nich :

Jak była mniejsza, wymagała aby przy każdym krojeniu tortu śpiewać jej ,,sto lat..,, i zdmuchiwać świeczki. Ha ha..

DSC_2304

A ja jako domowy cukiernik zawsze wypiekam słodkości sama i mam tylko jeden rozmiar tortownicy-duży ! Tak więc śpiewamy sto lat jeszcze parę dni po urodzinach przy każdej konsumpcji tortu 🙂

 

DSC_2480

Jest wesoło. Niedługo powtórka z rozrywki. Kolejny kinderbal i STO LAT 🙂

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.

Kasia.

Inauguracja.

DSCN3913

Pierwszy post. Trema. Niepewność. Podekscytowanie. Burzaa myśli. Radość. 🙂

Nie wiem czy każdy czuje to samo ?  W każdym razie decyzja zapadła.

Będę pisać TU o swoich myślach, marzeniach, inspiracjach, małych radościach i swoich

poczynaniach wnętrzarskich.

Serdecznie zapraszam w moje cztery kąty. 🙂

 Kasia.

DSCN4509

DSCN4510