Taras…

W ostatnim czasie jeszcze bardziej doceniam nasze miejsce na ziemi. To bezcenna wartość posiadać własny skrawek zieleni w tym beznadziejnym czasie, móc swobodnie spacerować i korzystać z niego pełną piersią i nieograniczonym maseczką oddechem.

Mieszkanie na górce ma swoje plusy i minusy, ale widoki i położenie z dala od zgiełku jednak powoduje, że o minusach szybko się zapomina. 🙂 Taras na tej naszej górce w ostatnim czasie stał się rodzinną ostoją. Zapragnęliśmy stworzyć sobie taki zakątek, aby nam umilał każdą wolną chwilę, aby zapraszał do relaksu, był enklawą spokoju. Uwiliśmy sobie romantyczne gniazdko. 🙂 Przede wszystkim zmieniliśmy ułożenie mebli, pojawił się także parasol, który chroni przed słońcem. Taras jest usytuowany od południa więc słońce operuje tu intensywnie do samego zachodu. Dzięki nowemu ustawieniu mebli możemy podziwiać widoki na okolicę i piękne zachody słońca. Komplet wypoczynkowy w formie narożnika tworzy przytulne miejsce, można się na nim wygodnie wyłożyć i leniuchować. Meble z technorattanu sprawdzają się doskonale, są odporne na każde warunki pogodowe. Jedynie drewnianą huśtawkę zawsze chronimy i przykrywamy przed deszczem i wilgocią. Oczywiście bez kwiatów nie byłoby tak przyjemnie i romantycznie. W tym roku po deszczowej wiośnie roślinność bujnęła pięknie jak nigdy. Kwiaty doniczkowe wyjątkowo kwitną i tworzą wręcz kwiatowe kaskady. Z radości, aż zaczęłam snuć plany na przyszłoroczne obsadzenia i zagospodarowanie skarp. Chyba złapałam bakcyla ogrodowego. Oby jesień była łaskawa i pozwoliła nam jeszcze nacieszyć się tym zakątkiem.

Jakość mebli jest doskonała, zarówno dywan jak i huśtawka pochodzą z tego samego sklepu Beliani

Na cały asortyment sklepu mam dla Was kod rabatowy 10%, działa do końca września:

basniowydom

Poniżej podaję linki do poszczególnych mebelków:

Zestaw wypoczynkowy 6osobowy CONTARE

Huśtawka APRILIA

Dywan zewnętrzny

Pocztówki od wspomnień….

Najwspanialszym bagażem jaki można przywieźć z wakacji jest ten pełen niezwykłych wspomnień.:-) Wspomnień, które na długo zapadną w naszej pamięci, wywołają uśmiech, skradną łzę z oka, przypomną zapach lub zwyczajnie pozwolą zatęsknić. Zatęsknić za poznanym miejscem, wspaniałymi ludźmi, wspólnie spędzonym czasem …. dobrą energią,..  Bezcenne…

Oby tylko takie nasze wspomnienia się snuły przez całe życie. Idylliczna mrzonka? Nie. Ja tam myślę, że pozytywne myślenie ma wielką moc i przyciąga pozytywne wibracje. Zawsze wtóruję tej teorii. 😉 Dobro przyciąga dobro i dobrych ludzi. A bez zdjęć zapomnielibyśmy wiele z naszej  przeszłości i ile tego dobra mogliśmy doświadczyć. Dlatego kocham je robić i obserwować ludzi przy ich pracy, bo dzięki temu małemu pstryk tak szybko można oddać i uchwycić całą gamę emocji. Ro­biąc zdjęcie łapiemy je­den frag­ment nasze­go życia, po to by za parę lat mieć ,,coś,, do cze­go zaw­sze można wrócić. Tworzymy nasze swoiste pocztówki od wspomnień. 🙂

Wspaniałe!

I tymi kilkoma wspaniałymi pocztówkami z wakacji dzielę się dzisiaj.

Zdjęcia mojej córki i drugiej pięknej młodej damy (której dumnie nazywam się ciocią, i która występuje w makijażu spod mojego pędzla) pochodzą z sesji, która wykonała  Monika Byczkowska Fotografia.

Monika po raz kolejny uwieczniła moją córkę w plenerze, w wyjątkowy, nostalgiczny sposób. 🙂 Choć z natury to wesoła dziewczynka to jednak na zdjęciach wypływa z niej  zaduma, no cóż natury i aparatu nie oszukasz. 😉 I oczka bywają czasem smutne 😉

 

Chorwacja 🙂

Pozdrawiam jeszcze wakacyjnie,

i życzę samych fantastycznych pocztówek 🙂

K.