Myślałam, że bezpowrotnie minął czas kiedy to najbardziej podobały mi się monochromatyczne wnętrza w bieli. Zawsze wzdychałam na widok takich stylizacji i dążyłam małymi krokami do osiągnięcia takiego efektu w kilku pomieszczeniach naszego domu. Nawet mi się to udało, w kuchni, w łazience i w sypialni. Oczywiście gust ewoluuje, ulega innym modom. Z czasem zrobiło się więc nudnawo i wygrała u mnie chęć zmiany. Uległam 🙂 Tu i ówdzie zaczęły pojawiać się mocne plamy kolorystyczne, które zdecydowanie dodały charakteru w domku. Czytaj dalej
Archiwum autora: kasia
Do Siego Roku…
Kochani, niechaj nowy rok przyniesie Wam spełnienie najskrytszych marzeń
Niech pozwoli zrealizować wszystkie plany
Niech ósemka w jego dacie, symbol nieskończoności wróży tylko pomyślność i zdrowie
A wszelkie przeciwności losu niechaj będą tylko małymi orzeszkami do zgryzienia
Niechaj serca biją mocno, a wtórują im wokół tylko pozytywnie nastawione dusze
Cieszmy się małymi rzeczami i pozytywnie nastrajajmy
Szczęścia!
Miłości!
Do siego roku!!!
Blask Świąt…
Święta już za rogiem, a nasz dom pomalutku przybiera świąteczny klimat. Na ten magiczny, szczególny czas czekamy co roku. Kreujemy atmosferę, tworząc wspomnienia, łapiąc ulotne chwile… Krok po kroczku od kilku dni przystrajamy domowe kąty na tą wyjątkową porę . Dzisiejszy post jest już wprawdzie sumą wszystkich dekoracji. Brakuje jeszcze tylko choinki i voila.
W tym roku nasz dom rozświetla blask świec i dużo złota. Gdzieniegdzie przewija się również kropla miedzi, srebra, wszystko to łączy wspólny mianownik w postaci ponadczasowej bieli i szarości. Jest ciut barokowo i z przepychem, ale to efekt zamierzony. Z resztą oceńcie sami… 🙂
Zapraszam na fotorelację:
Domek ogrodowy
Domek ogrodowy to marzenie niemal każdego dziecka, oj zwłaszcza taki na drzewie. Moja mała dziewczynka czekała na niego kilka lat. Posiadanie dzieci ma taki plus, że bezkarnie można łączyć to spełnianie ich marzeń wraz ze swoimi 🙂 No i ja doczekałam się również spełnienia swojego chciejstwa. 😉 Czytaj dalej
Pocztówki od wspomnień….
Najwspanialszym bagażem jaki można przywieźć z wakacji jest ten pełen niezwykłych wspomnień.:-) Wspomnień, które na długo zapadną w naszej pamięci, wywołają uśmiech, skradną łzę z oka, przypomną zapach lub zwyczajnie pozwolą zatęsknić. Zatęsknić za poznanym miejscem, wspaniałymi ludźmi, wspólnie spędzonym czasem …. dobrą energią,.. Bezcenne…
Oby tylko takie nasze wspomnienia się snuły przez całe życie. Idylliczna mrzonka? Nie. Ja tam myślę, że pozytywne myślenie ma wielką moc i przyciąga pozytywne wibracje. Zawsze wtóruję tej teorii. 😉 Dobro przyciąga dobro i dobrych ludzi. A bez zdjęć zapomnielibyśmy wiele z naszej przeszłości i ile tego dobra mogliśmy doświadczyć. Dlatego kocham je robić i obserwować ludzi przy ich pracy, bo dzięki temu małemu pstryk tak szybko można oddać i uchwycić całą gamę emocji. Robiąc zdjęcie łapiemy jeden fragment naszego życia, po to by za parę lat mieć ,,coś,, do czego zawsze można wrócić. Tworzymy nasze swoiste pocztówki od wspomnień. 🙂
Wspaniałe!
I tymi kilkoma wspaniałymi pocztówkami z wakacji dzielę się dzisiaj.
Zdjęcia mojej córki i drugiej pięknej młodej damy (której dumnie nazywam się ciocią, i która występuje w makijażu spod mojego pędzla) pochodzą z sesji, która wykonała Monika Byczkowska Fotografia.
Monika po raz kolejny uwieczniła moją córkę w plenerze, w wyjątkowy, nostalgiczny sposób. 🙂 Choć z natury to wesoła dziewczynka to jednak na zdjęciach wypływa z niej zaduma, no cóż natury i aparatu nie oszukasz. 😉 I oczka bywają czasem smutne 😉
Chorwacja 🙂
Pozdrawiam jeszcze wakacyjnie,
i życzę samych fantastycznych pocztówek 🙂
K.
z nutą orientu…
Styl maroko podoba mi się od kilku lat. Przygoda z modnym wzorem trellis czyli marokańską koniczynką zaczęła się u mnie przypadkiem kilka dobrych lat temu, wraz z zakupem szafek do sypialni. Gromadziłam wtedy meble i dodatki, a dom jeszcze się budował. Tak tak. 😉 Nawet nie myślałam, że będzie to taki motyw na czasie, po prostu bardzo mi wpadły w oko. Najwięcej tego orientalnego nurtu jest dostrzegalne właśnie na poddaszu, w głównej sypialni. Ta zaś płynnie łączy się z naszą prywatną łazienką i garderobą.
Wystrój łazienki ewoluował trochę. Była ta nasza łazienka urządzona wcześniej bardzo niefunkcjonalnie, bezmyślnie i po prostu na szybkiego. Korzystanie z niej nie nastrajało pozytywnie od rana. Dlatego skłoniło nas to do lekkiego liftu tego pomieszczenia. 🙂 Podstawą dla nas była wygodna umywalka i szafka pod umywalkę. Na nic piękne małe miseczki- umywaleczki gdy ciężko w nich umyć twarz i nie nabić guza przy okazji o kran, a potem szukaj jeszcze człowieku z zamkniętymi mokrymi oczami ręcznika. No nerw od rana…. Na szczęście już koniec takich porannych horrorów. 🙂 Szafka pod umywalkę to stara dębowa, megaaa ciężka komoda, która została odmalowana i odpicowana dodatkami. Ma zmienione uchwyty i jako szafka pod umywalkę jest mega funkcjonalna. Co najważniejsze mieści cały mój kosmetyczny arsenał. Oprócz niej pod skosem pojawiła się również czarna drabinka. Pełni rolę dekoracyjno-funkconalną. Choć to z czego powstała powoduje, że uśmiecham się od ucha do ucha. Mój mąż mówi, że mam szalone pomysły, ale bez niego na pewno one nie powstawałyby.
Styl łazienki chciałam dopasować do sypialni, dlatego w nawiązaniu do niej musiały się niewątpliwie i tutaj znaleźć dodatki w podobnym klimacie. 🙂 Marokańska rama lustra była zamówiona u stolarza i to w zasadzie kropka nad i w tym pomieszczeniu. Nadaje charakteru, dodatki w kolorze srebrnym obecnie moje ulubione zestawiłam z czernią.
Miętowe płytki kocham i nie uległabym nawet dziś modzie, aby ułożyć w niej inne. 🙂 Pamiętam jak długo ich szukałam i ile sklepów zjeździłam. Jak ja wtedy byłam zawiedziona, że ten kolor glazury jest tak problematyczny w zakupie. Podejrzewam, iż teraz jest to pestka. 🙂
Zapraszam na fotorelację.
Pozdrawiam
K.
Wesołych Świąt
Kochani
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy przychodzę dzisiaj, aby złożyć Wam serdeczne życzenia:
Radości i Siły płynącej z istoty Zmartwychwstania Pańskiego,
Niech pogoda ducha i nadzieja towarzyszy i nie ustaje Wam w trudzie każdego dnia
Smacznego Święconego w gronie najbliższych i mokrego dyngusa.
Wesołego Alleluja!
Buziaki
K.
Dekoracje wielkanocne.
Kolejna porcja wielkanocnych dekoracji, tym razem do koszyka. 🙂 Ale i nie tylko, świetnie ozdobią również świąteczny stół. Trochę na wesoło, z lekkim przymrużeniem oka. Dzisiaj propozycja ozdobienia pisanek. Myślę, że dzieciaki będą zachwycone. Moja rusałka upodobała sobie pisankowe jednorożce. 🙂 Jest prze szczęśliwa, że będą w koszyku pegazy. 😉 Gotowa odpuścić czekoladowe nadziewane jajeczka. 😉
Bazą do pisanek były białe wydmuszki, zielono-miętowe powstały po pomalowaniu ich farbą akrylową. Ozdoby przyklejałam klejem na gorąco, najlepiej i najszybciej wiąże. Mini flakony to jak co roku moja ulubiona forma dekoracji wydmuszek. Trzeba przyznać, że fantazja nas w tym roku poniosła. Przekrój mamy niesamowity, od kaktusa po anioła. 🙂
Moi drodzy mam jeszcze dla Was przepis na babę wielkanocną, budyniową. Może komuś się przyda. Bardzo ją lubimy i pieczemy od kilku lat. Niestety Ci co liczą kalorię i stawiają na nowoczesne przepisy niech nawet przepisu nie czytają. ;-D Ale przyznaje, że pomimo sporej wartości energetycznej babka jest godna pokusy. To przepis bazowy. Możemy wg uznania dodać, kakao, kawy, kokos.. itd. Ja z tego przepisu robię średnią, okrągłą babkę i keksówkę. Mega wygodnie.
6 jaj
1,5 szklanki cukru
kostka masła
mały proszek do pieczenia
1/2 szklanki śmietany (może być jogurt naturalny )
1/2 szklanki mleka
1/2 kg mąki krupczatki
3 białe budynie
Żółtka utrzeć z cukrem i masłem, dodać pozostałe składniki , na końcu pianę z białek. Piec do suchego patyczka.
Do miłego
Pozdrawiam 🙂
K.
Wielkanoc maluje się kolorami….
Wielkanoc tuż za rogiem. Przynoszę dzisiaj kilka inspiracji na tę okazję. Stół w okresie wielkanocnym skupia najwięcej elementów tradycji, dlatego dzisiaj skoncentrowałam się właśnie na udekorowaniu stołu. Przygotowałam cztery stylizacje: pastelowe, subtelne, kwiatowe, z elementami naturalnego drewna. W każdej punktem centralnym są naturalne kwiaty. Dzięki nim mamy wiosnę na stole. 🙂 Wyobraźmy sobie, że jednym ruchem z każdej stylizacji odejmujemy rośliny.. I co wtedy? Niestety, nie miałyby już takiego wyrazu. Kwiaty grają tu główną rolę i nadają charakter.
Kochani z góry przepraszam za ilość zdjęć. Bez zbędnych dalszych słów zapraszam na cztery garści wielkanocnych inspiracji 🙂
1.
2.
3.
4.
K.
Happy moment….
Wiosna jest pełna kolorów i niespodzianek. 🙂
Tak wiosna jak co roku przyniosła kolory, pastele, radość w sercu i niespodziankę- propozycję publikacji artykułu z naszymi domowymi kątami w Weranda Country 🙂 Moi drodzy, w najnowszym kwietniowym numerze nasz domek widnieje już na okładce i zaprasza do środka. 🙂 To wspaniałe, miłe i wielkie wyróżnienie dla mnie. Aaaaa, ale przede wszystkim to zasługa wspaniałych fotografów. 🙂 Alicja i Dariusz Radej gościli u nas tak niedawno i zrobili te cudne zdjęcia jakby wczoraj. Wydaje się, że jeszcze pachnie bukszpan i ucierane babki, a nasz piesio Bezik krąży miedzy rozstawionym sprzętem i wkrada się w każdy kadr. 🙂 Mówię Wam tą pracę można wykonywać tylko z wielkim zamiłowaniem. Jestem pełna podziwu i bardzo bardzo dziękuję za tą miłą przygodę. 🙂
Was zachęcam do lektury, wielkanocne wydanie jest pełne kolorów i super pomysłów na dekoracje świąteczne. Więcej nie zdradzę, piękne kadry i artykuł ,,Dom świąteczny,, w papierowym wydaniu. 🙂
Ja tymczasem nalewam: herbaty? lub kawy?
I zapraszam na nasz Happy Moment 😀
Pozdrawiam
Kasia.